Dobre składniki

Dobre składniki to podstawa, ale zanim napiszę o nich, najpierw kilka słów wprowadzenia o skórze

Skóra stanowi barierę pomiędzy światem zewnętrznym, a wnętrzem naszego ciała. Zdrowa skóra, niezależnie od wieku, jest gładka, świeża i dobrze odżywiona. Powinniśmy o nią dbać już od najwcześniejszych lat, gdyż od tego zależy jej późniejszy wygląd. Należy unikać nadmiernego opalania się oraz niewłaściwej pielęgnacji.

Codziennie narażamy skórę na czynniki zewnętrzne, wiatr, deszcz, zanieczyszczenia, bakterie i wirusy. Bardzo ważne jest, aby stanowiła rzeczywistą ochronę, bo kiedy choruje, przestaje pełnić swoją podstawową funkcję. Nadmiernie łuszczący się naskórek czy brak płaszcza lipidowego powoduje stany zapalne, zaczerwienienia i swędzenie. Nie pomagamy jej stosując detergenty.

Detergenty

Wiele środków myjących zawiera w swym składzie detergenty, które wysuszają naskórek, niszcząc płaszcz lipidowy. Przez zniszczoną barierę mogą niestety przenikać substancje chemiczne, barwniki, konserwanty, stabilizatory, substancje zapachowe, które są bezpieczne dla zdrowej skóry, natomiast żaden producent nie bada swoich produktów na chorej skórze. Kosmetyk ma za zadanie dbać o skórę, pielęgnować naskórek.

Często słyszę pytanie a co z pH?

Tak, mydła mają zasadowe pH ok. 9-10, dzięki czemu nie namnażają się tam bakterie. Nie niszczą one płaszcza lipidowego skóry, ponieważ prawdziwe mydła są produkowane z nadmiarem tłuszczu, który chroni barierę lipidową i zawierają w swym składzie naturalną glicerynę, która wspomaga utrzymanie wilgoci w naskórku. Mydła są szybko spłukiwane, a skóra posiada liczne mechanizmy przywracające naturalne pH.  Sama woda (pH ok. 7) wysusza ponieważ wypłukuje lipidy nie dając nic w zamian. Detergenty mają pH ok. 5-6, ale rozpuszczają wszystko: brud, tłuszcz i płaszcz lipidowy.

Tak więc, to nie pH jest najważniejsze, tylko to, jakie właściwości posiada dany środek myjący. Ważne jest to jakie pH ma balsam czy lotion nakładany po kąpieli, gdyż pozostaje on długo na naszej skórze i to właśnie on może zaburzać naturalne funkcje skóry. Niestety po zbadaniu kilku lotionów, balsamów i kremów odkryłam, że mają pH 7-8,5!, lepiej wypadły toniki pH 4,2 – 6, a płyny do higieny intymnej miały pH 5,5.

Odżywianie

Bardzo ważne jest zdrowe odżywianie, gdyż dostarczanie odpowiedniej ilość składników odżywczych zapewnia skórze piękny i zdrowy wygląd. Żyjemy obecnie w takich czasach, że mamy wręcz nieograniczony dostęp do diet, świetnych przepisów i wszelkich nowinek. Znalezienie dobrych warzyw, nawet w mieście nie nastręcza już tak dużo problemów (polecam kooperatywy spożywcze – warzywa prosto od rolnika). Nie idźmy na łatwiznę, róbmy jedzenie sami, bo wtedy wiemy z czego jest zrobione i na pewno nie będzie przeładowane chemią i cukrem, a jeżeli jemy na mieście, wybierajmy slow food.

Ruch

Ruch to zdrowie i uroda. Podczas przebywania na świeżym powietrzu, dotleniamy nasz organizm, a nasza skóra jest dzięki temu świeższa i młodsza. Polecam wszystkim poranne wykonywanie masażu twarzy. Polecam gąbeczkę konjac lub tzw. tapping twarzy, jeszcze w łóżku. Jeżeli na to nie znajdziemy czasu, to rytuały tybetańskie (do 18, bo pobudzają jak kawa) pobudzą nasz organizm to działania, a wystarczy na to tylko 5 minut. Wszystkich zachęcam do spacerów, slowjoggingu, biegania, jazdy na rowerze, bez względu na pogodę i choć 2-3 razy w tygodniu. Każdy się przekona, że wraz z poprawą samopoczucia, wyglądamy zdrowiej i młodziej. Ja bieganie ostatnio zamieniłam na fittness i rolowanie, ale to ze względów zdrowotnych.

 

Troszkę historii…

Mydło zostało wynalezione około 5000 lat temu, kiedy tłuszcz wytopiony z mięsa spadł do popiołu z ogniska i przez przypadek powstało mydło. Receptury były dopracowywane, ale zasada zawsze pozostanie ta sama. Prawdziwe mydło powstaje poprzez zmydlenie tłuszczu ługiem. Nie ma potrzeby dodawać do niego substancji konserwujących, pieniących, myjących, barwiących, stabilizujących i utwardzających.

Nasze mydła powstają według starych, tradycyjnych metod. Wysokiej jakości oleje są zmydlane na zimno, a następnie dojrzewają w przewiewnym miejscu przez długie tygodnie. Dojrzewanie powoduje, że łagodnieją, twardnieją i tracą wodę, która jest niezbędna w procesie wytwarzania.

Do produkcji mydeł Soap Deli nie używa żadnych utwardzaczy ani utrwalaczy. Sposób produkcji i użyte składniki powodują, że mydła Soap Deli są wyjątkowe. Używamy do zmydlania aż 7% nadmiaru tłuszczu, aby skóra była myta jak najłagodniej.

 

Dobre składniki

Oliwa z oliwek

czyli Olea Europaea Fruit Oil. Używam do produkcji tylko oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia. Daje ona mydła bogatsze w składniki kondycjonujące, powoduje, że mydło jest twardsze i można z niego dłużej korzystać. Oliwa z oliwek pod wpływem NaOH ulega saponifikacji, czyli zmydleniu do mydła i gliceryny, a część oliwy pozostaje w mydle niezmydlona. Część niezmydlająca się, to głównie wymiatacze wolnych rodników czyli polifenole, tokoferole i sterole.

Olej kokosowy 

Cocos Nucifera Oil. Ma działanie przeciwbakteryjne i nawilżające. Dodaje naszym mydłom twardości, a także stabilizuje pianę.

Olej rycynowy

Oleum Ricini Seed Oil, czyli olej rycynowy ma właściwości zmiękczające, nawilżające i przeciwbakteryjne. W naszych mydłach jest odpowiedzialny za powstawanie stabilnej piany.

Masło shea 

Butyrospermum Parkii Butter. Masło ma właściwości odżywcze, gojące, przeciwstarzeniowe, przeciwzapalne i antybakteryjne. Nierafinowane masło jest bogate w kwasy tłuszczowe nasycone, głównie stearynowy, nadający twardość oraz nienasycone, głównie kwas oleinowy, odpowiedzialny za właściwości nawilżające i odmładzające. Masło Shea ma niespotykaną ilość składników niezmydlających się, w tym kariten, fitosterole, witaminę E, katechiny, pochodne kwasu cynamonowego. Masło ma duże powinowactwo do warstwy rogowej naskórka, wzmacnia cement międzykomórkowy, dzięki czemu ma właściwości gojące, regenerujące chroniące naturalny płaszcz lipidowy. Masło shea w mydle Soap Deli stanowi aż 15% wszystkich olejów!

Gliceryna

powstaje podczas zmydlania olejów obok mydła, jest więc, naturalnym składnikiem pochodzenia roślinnego. Ma działanie osłaniające. Przenika do przestrzeni międzykomórkowych, wiąże ilość wody niezbędną do zachowania prawidłowego nawilżenia skóry. Ma doskonałe właściwości łagodzące, wygładzające, poprawia elastyczność, reguluje procesy prawidłowej odnowy naskórka. Działanie gliceryny jest długotrwałe. Penetruje do głębszych partii warstwy rogowej naskórka i pozostaje tam, regulując wilgotność. Obecność gliceryny wspomaga funkcjonowanie lipidów skórnych. Brak jej w większości mydeł komercyjnych, ponieważ jest usuwana w celu dalszej odsprzedaży, a czasami jest dodawana tania gliceryna syntetyczna.

Olejki eteryczne 

Ważnym elementem kosmetyków jest zapach. Używam surowców wysokiej jakości i mogę sobie pozwolić na nie dodawanie zapachu, ponieważ moje mydła pachną bardzo przyjemnie i nie muszę nic maskować. Jednak nie wszyscy są alergikami i czasami dodaję extra zapach np. arbuz, wanilia. Do maseł i olejków do twarzy używam olejków eterycznych, by dodatkowo wzmocnić ich działanie i wykorzystać działanie aromatoterapetyczne. Moimi ulubionymi olejkami są olejki cytrusowe, podnoszą nastrój, aktywizują. Lawenda uspokaja i odpręża.

Warzywa

Wszystkie soki i pulpy robimy sami ze świeżych owoców i warzyw. Używamy tylko warzyw zebranych w sezonie, czyli ogórkowego mydła nie robimy zimą. Dyniowe powstaje z dyni z własnego ogródka (mrożona dynia nie traci wartości odżywczych), a pomidorowe z własnoręcznie wyciskanego w sezonie, pasteryzowanego soku pomidorowego.  Marchew i buraki kupujemy bezpośrednio od rolnika.

A dlaczego warzywa w mydle?

Dlaczego jako dodatek do mydła? Ponieważ są bogate w witaminy i minerały. Szczególnie ważne dla nas – przeciwutleniacze, witaminy A, C i E. Dzięki nim skóra nie ulega nadmiernej suchości i rogowaceniu. Latem, kiedy narażona jest na uszkadzające promieniowanie UV, jest to szczególnie ważne, gdyż przeciwutleniacze chronią skórę przed przedwczesnym starzeniem. Jedna witamina wspomaga działanie drugiej.
Warzywa zawierają również składniki, które mają działanie przeciwzapalne i łagodzące. Są źródłem alfa-hydroksykwasów, których działanie polega głównie na regulacji procesów rogowacenia. Kierunek działania zależy od pH. W kwaśnym środowisku i w stężeniu powyżej 5% ułatwiają odrywanie martwych komórek, odsłaniając nowe. Efektem jest widoczna poprawa wyglądu skóry, spłycenie blizn, poprawa kolorytu, zwężenie porów. Hydroksykwasy stymulują również fibroblasty do syntezy kolagenu i elastyny, czego efektem jest odmłodzenie skóry. W wyższym pH, efekt złuszczający hydroksykwasów maleje, a rośnie nawilżający.

Młody jęczmień – młoda trawka zawiera mnóstwo witamin i mikroelementów, dodaje zielonego koloru i ciekawego efektu, kiedy nie jest wymieszany z całą masą mydła.
Kurkuma – mój ulubiony dodatek, w mydle rozkłada się do kukuminy i kwasu ferulowego, dlatego banan z wanilią jest tak polecany do mycia skóry suchej.

SoapDeli

SoapDeli